Zapraszamy na najpierwmieszkanie.org.pl. To portal poświęcony wartościom, systemom i programom Najpierw Mieszkanie. Portal Najpierw Mieszkanie jest prowadzony przez Fundację Najpierw Mieszkanie Polska przez osoby, które stworzyły i prowadziły stronę czynajpierwmieszkanie.pl., która niniejszym staje się stroną archiwalną. Dziękujemy, że byliście z nami tutaj i czekamy na Was w nowym miejscu!
Ideę Psychologically Informed Environments (PIE) przedstawił podczas warsztatu na FEANTSA Policy Conference Paris 2015 Dr Peter Cockersell, psychoterapeuta psychoanalityczny z piętnastoletnim doświadczeniem, wykładowca na Wydziale Psychologii Uniwersytetu Surrey, od ponad 20 lat pracujący z ludźmi bezdomnymi, Dyrektor działu Health and Recovery w St. Mungo’s, współautor Poradnika o Psychologically Informed Environments. Wielu ludzi bezdomnych w dzieciństwie doświadczyło urazów psychicznych, które istotnie wpływają na ich życie w dorosłości.
Idea Psychologically Informed Environments (PIE) wyrasta ze społeczności terapeutycznych. Badania wskazują, że wiele osób bezdomnych w dzieciństwie oraz później podczas bezdomności doświadczyło różnego rodzaju szkód. W dzieciństwie: 47% doświadczenie zaniedbywania i wykorzystywania emocjonalnego, 34% strata rodziców z powodu porzucenia, separacji lub rozwodu, 31% śmierć rodziców (łącznie samobójstwem lub zabójstwem); 27% wykorzystywanie seksualne; u rodziców częste występowanie alkoholizmu, narkomanii i przemocy w rodzinie. W bezdomności: nie leczone problemy zdrowia psychicznego głównie zaburzenia osobowości, większość diagnoz jest stawiana przez pracowników sektora bezdomnościowego.
Zbiór takich doświadczeń określa się jako „compound trauma” czyli wielokrotne doświadczenie traumy, nie leczonych/nie przepracowanych urazów psychicznych występujących od wczesnego dzieciństwa. Specjaliści uważają (min. Van der Kolk), że jest związek między traumatycznymi wydarzeniami w dzieciństwie a występowaniem zaburzeń psychicznych w dorosłości.
Wskaźniki zdrowia psychicznego w ogólnej populacji i wśród osób bezdomnych (za dr Peter Cockersell):
w ogólnej populacji |
wśród osób bezdomnych |
|
Schizofrenia |
1-4% |
16-30% |
Zaburzenia osobowości |
5-13% |
50-70% |
Zaburzenia lekowe i depresja |
11% |
50-80% |
Próby samobójcze |
1,3% |
42% |
Trwają zabiegi nad wprowadzeniem do klasyfikacji chorób zaburzenia o nazwie „Developmental Trauma Disorder”. Główne kryteria diagnostyczne:
Mieszkając na ulicy kurczysz się, jeśli twoi rodzice reagują krzykiem i złością to rośniesz malutki. Ludzie się fizycznie zmieniają gdy się boją, kurczą się i są mniej funkcjonalni.
Formalna diagnoza wg ICD 10 lub ICM nie jest potrzebna w indywidualnej pracy z ludźmi, ludzie reagują na doświadczenia z życia. Klasyfikacja jest potrzebna do celów prawnych i gdy konieczne jest leczenie farmakologiczne, ale z lekami też trzeba uważać – nie można zaniedbywać terapii licząc na to, że leki wszystko załatwią. Czasem formalna diagnoza powoduje, że wpadamy w przepisaną ścieżkę, przestajemy zadawać pytania mieszkańcowi i robimy tylko to co psychiatra przepisał.
PIE zapewniają strukturę do pracy z ludźmi o takich doświadczeniach. Kierują się pięcioma zasadami podstawowymi i dwoma dodanymi ostatnio w miarę gromadzenia doświadczeń. Bardziej szczegółowo są opisane w poradniku.
Jak wprowadzić PIE?
Chcieć. Stworzyć formalną strukturę refleksji grupowej czyli wyznaczyć termin np. raz na dwa tygodnie/miesiąc. Zatrudnić prsychoterapeutę np. redukując etaty pracowników socjalnych, którzy i tak będą mieli prawdopodobnie mniej pracy jeśli pojawi się psychoterapeuta. Zdiagnozować klientów, czasem dzieje się to podczas ich pobytu w przestrzeni publicznej, poznać ich stan – jak trzeba to skierować do poradni specjalistycznej, ale to tylko wstęp. Trzeba po prostu pracować. Do mierzenia rezultatów służą różne skale min. Outcome Star opracowana przez St. Mungo.
Jako rezultaty PIE można przytoczyć fakt iż w placówkach nie stosujących PIE zdarza się 250% więcej eksmisji.
Pracownicy socjalni myślą, że nie potrafią pracować z ludźmi za zaburzeniami zdrowia psychicznego, a potrafią. Wszyscy mamy jakieś problemy psychiczne, każdy ma gorszy dzień. To normalna praca. Cała psychoterapia jest psychologia społeczną, liczą się Twoje przeżycia.
Zaufanie jest ważne. Doświadczenie ludzi bezdomnych jest takie, że pracownicy placówek/schronisk ich zawiedli więc nie maja zaufania do następnych i jest to racjonalna reakcja na doświadczenia życiowe: mili ludzie ranią. Trudno nad tym pracować i trudno się do tego przyznać ponieważ nie umiemy sobie poradzić z cierpieniem tych ludzi o którym boimy się, że się dowiemy. Dlatego nie pytamy – „systems militiate out thinking”.
Pierwsza rzecz jaką robią dzieci to nawiązywanie relacji społecznych. Trzymamy się razem dzięki więzom uczuciowym. Aby to osiągnąć trzeba się komunikować i wszystko co robimy jest komunikowaniem się. Strach motywuje do działania, do reakcji ale nie do zmiany. Gdy strach ustępuje wraca się do starych zachowań. To wielka i bardzo niebezpieczna iluzja, że możemy kontrolować życie i świat. Kontrolujemy znacznie mniej niż nam się wydaje, możemy tylko wspierać ludzi. To na co mamy wpływ to relacje społeczne z mieszkańcami/klientami i to możemy zmienić. Każdy człowiek życie w relacjach.
Kiedyś uzależnienie było problemem moralnym, ale jak okazało się, że dotyka nie tylko ludzi z „marginesu” tylko również klasy średniej zaczęto nazywać je chorobą.
Chroniczna bezdomność i uzależnienie to problemy w funkcjonowaniu społecznym. To nie sprawa moralności ani formalnie zdiagnozowanej choroby.
Projekt realizowany przez lidera Fundację Ius Medicinae oraz partnerów Kamiliańską Misję Pomocy Społecznej i Armię Zbawienia w Islandii w Programie Obywatele dla Demokracji finansowanym ze środków EOG